Ruch utrwalony
Alexander Calder i jego biżuteria
Sztuka to przede wszystkim zabawa
Alexander Calder
Jeden z najważniejszych rzeźbiarzy XX wieku, ukochany artysta Ameryki, wizjoner, autor sztuki kinetycznej. Stworzona przez niego biżuteria po dziś dzień wywołuje wachlarz emocji: dokładnie tak jak sobie tego życzył.
Cyrk Caldera
Przyszły rzeźbiarz urodził się w artystycznej rodzinie w 1898 roku w Filadelfii. Od najmłodszych lat przejawiał zainteresowanie szeroko rozumianą sztuką. Pierwszy naszyjnik stworzył w wieku ośmiu lat dla lalek swojej siostry - wykonał go z miedzianych pasków. Tendencja do znajdywania inspiracji w nieoczywistych przedmiotach miała towarzyszyć mu później przez całe życie.
Droga do artystycznego spełnienia nie była prosta. Rodzice chcieli by syn podążał wyznaczoną przez nich ścieżką. Wymogli na nim, podjęcie studiów w Stevens Instute of Technology na kierunku inżyniera mechaniczna. Zdobyta wiedza techniczna przydała mu się później w tworzeniu ruchomych instalacji. Podczas studiów Calder podjął pracę jako ilustrator w magazynie National Police Gazette. Jako jedno z pierwszych zadań otrzymał zdanie relacji ze spektaklu podróżującego cyrku Ringling Bros. and Barnum & Bailey. Doświadczenie to bardzo głęboko na niego wpłynęło i na zawsze zmieniło jego podejście do sztuki. Jego kolekcja rzeźb Cyrk Caldera odbiła się szerokim echem w artystycznym świecie.
Magia ruchu
Młody student z zapartym tchem śledził spektakl, przede wszystkim zwracając uwagę na techniczne aspekty ruchu na cyrkowej scenie. Paradoksalnie, wymuszone na nim przez rodziców, wykształcenie inżynierskie, znacznie przyczyniło się do wzbogacenia jego wizji artystycznej. Stworzona przez niego później seria Cyrk Caldera zachwyciła największe nazwiska ówczesnej sztuki, ponoć docenił ją nawet sam mistrz Marcel Duchamp.
Stworzone z drewna, kawałków sznurka czy metalu ruchome konstrukcje, to wierne, ale miniaturowe odzwierciedlenie magii cyrku. Alexander Calder, na zawsze utrwalił w ruchu całą gamę artystów wymierającej już sztuki cyrkowej. Potencjał w jego dziele zobaczyła też firma produkująca zabawki, która podjęła z nim współpracę. W ten sposób, skaczący przez obręcz kangur, stał się najbardziej wyczekiwaną zabawką na Gwiazdkę przez amerykańskie dzieci w 1929 roku.
Paryż wszystko zmienia
Alexander Calder w trakcie prac nad swoją pierwszą kolekcją podjął studia w Arts Students League w Nowym Jorku w 1925 roku. Rok później wyjechał do Paryża, co miało duży wpływ na jego życie. Poznał tam Joana Miró, który stał się jednym z jego najlepszych przyjaciół. Za jeden z ważniejszych momentów w swojej twórczości, uważał zapoznanie się ze sztuką Mondriana.
Wywarł on na nim ogromne wrażenie i skłonił do zainteresowania się abstrakcjonizmem. Tak opowiadał o tym spotkaniu: „[...] Ale oczywiście, kiedy poznałem Mondriana [Paryż, 1930], wróciłem do domu i próbowałem malować [przez chwilę]. Podstawą wszystkiego jest dla mnie wszechświat. Najprostszymi formami we wszechświecie są kula i okrąg. Cała moja teoria dotycząca sztuki to rozbieżność między formą, masami i ruchem. Nawet moje trójkąty to kule, ale są to kule o innym kształcie ”. Później zaproszono go do współpracy z grupą Abstraction-Création. Tam też po raz pierwszy uznano go za prekursora sztuki kinetycznej - zaprezentował na wystawie swoje pierwsze ruchome konstrukcje.
Nasz wszechświat
Alexander Calder zafascynowany był ruchem, ale przede wszystkim zmianą. Nic nie jest trwałe i pewne, ale w tym właśnie tkwi tajemnica i piękno naszego wszechświata. Artysta konstruował też bardzo dużych rozmiarów rzeźby plenerowe. Spełniał się jako ilustrator, malarz i grafik. We wszystkim, co robił, łączył swoje dwa obiekty zainteresowań i umiejętności: inżynierię oraz sztukę.
W ciągu swojego życia stworzył ponad 1800 sztuk unikatowej biżuterii, która szturmem zawojowała paryskie i amerykańskie ulice. Co ciekawe, do jej popularyzacji, przyczyniła się także cena. Początkowo Calder sprzedawał swoją sztukę do noszenia, za kilkadziesiąt dolarów - obecnie ceny jego dzieł sięgają milionów. Jego pierwsza biżuteria, stworzona dla lalek siostry, zrobiona była z kawałków drutu i rzeczy znalezionych na ulicy. Dowolność materiałów to jedna z charakterystycznych cech jego biżuterii.
Specjalnie dla Ciebie
Calder był znany i lubiany w rodzimych Stanach Zjednoczonych, dlatego kobiety chętnie nosiły zrobioną przez niego biżuterię. Wielokrotnie powtarzał, że stworzona przez niego sztuka do noszenia, nie ma być wygodna, a ma oddawać charakter osoby, która ją nosi. Każda z jego broszek, naszyjników czy kolczyków, została zrobiona przez niego własnoręcznie. Personalizacja i dobór nietypowych materiałów to cechy nadrzędne dla jego twórczości. Przedkładał je nad wartość drogocennych kamieni czy kruszczów. Zawsze miał ponoć w kieszeni kombinerki, by w razie znalezienia interesujących materiałów, zacząć tworzyć kolejne dzieło.
Jedne z bardziej znanych to te zrobione dla jego żony, Louisy. Calder obdarowywał ukochaną często, a z biegiem lat, tworzona przez niego biżuteria przybierała coraz bardziej odważną formę. Znane są także jego broszki, kolczyki i naszyjniki zrobione dla Georgii O’Keefe, Peggy Guggenheim, Mary Rockefeller, Teeny Duchamp i wielu innych. Za każdym razem dostosowywał przedmiot do cech charakterystycznych osoby obdarowanej.
Ideały
Alexander Calder był artystą wszechstronnym i kompletnym. Spełniał się w wielu dziedzinach. Stworzone przez niego dzieła są ponadczasowe i zachwycają do dziś w wielu najlepszych galeriach świata.
Zmarł nagle w 1976 roku, w wieku 78 lat. Kilka miesięcy wcześniej prezydent USA Gerald Ford chciał mu przyznać Medal Wolności. Odmówił na znak protestu przeciwko uczestnictwu amerykańskich wojsk w wojnie w Wietnamie. Alexander Calder stworzył podwaliny dla sztuki kinetycznej, a także pokazał, że zarówno w sztuce jak i w życiu najbardziej liczy się odwaga.