Traumy oswojone.
Życie i twórczość Louise Bourgeois
Biżuteria i sztuka. Część II
„Artysta może pokazać rzeczy, których inni ludzie boją się wyrazić”
Louise Bourgeois
Rzeźbiarka, surrealistka i feministka, której sztuka długo była niezrozumiana. Nazywana kobietą - pająkiem, a także prekursorką sztuki konfesyjnej. Swoje prawie stuletnie życie spędziła między Francją a USA. Jego najważniejsze aspekty utrwalone są w jej twórczości, która rozpościera się między rzeźbą, malarstwem, tapiserią, a biżuterią.
Prosto w sztukę
Mała Louise Bourgeois od momentu swoich narodzin związana była ze sztuką. Przyszła na świat w dzień Bożego Narodzenia 1911 roku w Paryżu. Dostała imię po ojcu, który bardzo chciał mieć syna. Louise była pierwsza z trójki rodzeństwa, miała jeszcze siostrę i brata. Ich rodzice, Louis Bourgeois i Joséphine Fauriaux, prowadzili galerię gobelinów ściennych, a zarazem pracownię restauratorską tapiserii, specjalizującą się w średniowiecznych antykach.
Już w wieku dwunastu lat dziewczynka pomagała rodzicom przy pracy. Od wtedy też, aż do końca życia, prowadziła dziennik, gdyż jak często powtarzała w wywiadach - „zawsze istotna była dla niej jasność myśli”. Tkaniny zazwyczaj uszkodzone były w dolnych częściach, dlatego mała najlepiej wykształciła się w rysowaniu nóg i stóp, co nie pozostało bez wpływu na jej późniejszą twórczość.
Mówiąc inaczej
Sama Louise nie postrzegała początków swojej artystycznej działalności w projektowaniu czy wyszywaniu tych arrasów. Powtarzała często w wywiadach, że rzeźbiarką stała się jako całkiem małe dziecko. Jej ojciec, który chwilę później bardzo zawiódł jej zaufanie, prowadził niekończące się monologi. Niedopuszczone do głosu dziecko próbowało wyrazić swoje myśli poprzez układanie małych rzeźb z chleba. Te figurki to był jej sposób na dysocjację. W dokumencie zrealizowanym przez niemiecką telewizję opowiadała:
" [...] Jeśli ktoś ciągle mówi i boli cię to, co mówi, możesz w ten sposób się rozproszyć; skoncentrować na zrobieniu czegoś palcami. Te figurki z chleba to były moje pierwsze rzeźby i reprezentują ucieczkę [...]”
Nie wybaczam i nie zapominam
W domu rodziny Bourgeois obecna była też stale jeszcze jedna osoba - Sadie. Zatrudniona jako nauczycielka angielskiego dla Louise, pozostała z nimi przez dziesięć lat w roli kochanki ojca. Matka rzeźbiarki nie tylko udawała, że tego nie widzi, ale także posługiwała się dzieckiem w przeszpiegach tego romansu. Po latach Louise otwarcie mówiła o tym, że to była trauma, której nigdy nie wybaczy i nie zapomni rodzicom.
Uwikłana w sieć ich trójkąta, wracała często w swojej twórczości do absurdalnego zachowania ojca oraz bierności matki. Nawet jako staruszka mówiła jeszcze w wywiadach, rozżalona: „A przede wszystkim...Sadie była moja!”. Te wydarzenia stały się inspiracją do powstania jednego z jej najważniejszych, a zarazem skandalicznych dzieł - „Dekonstrukcja Ojca”. Artystka, stosuje psychoanalizę, aby nazwać emocje, które czuje wobec rodzica. Rzeźba reprezentuje jego wnętrzności. Temat fizyczności będzie często powracał w twórczości Bourgeois. Fascynowało ją ludzkie ciało i jego poszczególne elementy.
Maman znaczy mama
Louise uczyła się w najlepszych szkołach, ale jej edukacja często była przerywana - musiała zajmować się matką podczas nawrotów choroby. Joséphine Bourgeois pod koniec pierwszej wojny światowej zapadła na hiszpankę, z której powikłaniami borykała się, aż do śmierci w 1933 roku. Louise zaczęła wtedy właśnie studia na Sorbonie, ale załamanie nerwowe doprowadziło dwudziestojednoletnią Bourgeois do porzucenia studiów matematycznych, a także podjęcia decyzji o całkowitym poświęceniu się sztuce.
Metaforą matki - tkaczki, która jest troskliwa, ale także cierpliwie znosi wszystko co przyniesie jej los, stała się najbardziej charakterystyczna rzeźba Bourgeois - Maman (fr. “mama”) - ogromnych rozmiarów pająk - matka. Odwiedzający wystawę w MoMA musieli przejść pod dziewięciometrową konstrukcją ze stali i marmuru, odważyć się stanąć pod jej pajęczymi nogami i ogromnym kokonem, aby zobaczyć resztę ekspozycji. Maman rozciągała nad nimi swoją sieć niczym oddana opiekunka, jednocześnie niema i niedostępna. Bourgeois powtarzała potem ten projekt - eksperymentując z jego rozmiarami, materiałami, ale także - formą.
Czas na biżuterię
W 1948 roku Louise Bourgeois stworzyła jeden z pierwszych i bardziej ekstrawaganckich projektów biżuterii ostatnich lat. Nazwany „Naszyjnikiem bez tytułu”, doczekał się realizacji dopiero pięćdziesiąt lat później. Z wyglądu przypominający pas cnoty lub uprząż dla zwierząt, wisior powstał w 1998 roku, we współpracy z jubilerem z Madrytu, Chusem Burés (mimo że pierwotnie projekt stworzony był dla Helmuta Langa).
Muzeum w Toledo opisało znajdujący się w ich posiadaniu eksponat jako komentarz do hiszpańskiej wojny domowej. Bourgeois była przerażona brutalnością wobec więźniów tego konfliktu. Obiekt ten przypominał też obrożę nakładaną niewolnikom. “Naszyjnik bez tytułu” był także odniesieniem do pozycji kobiet w społeczeństwie, metaforą politycznych i prawnych ograniczeń w świecie przed rewolucją feministyczną.
Kierunek Ameryka
Bourgeois nie bywała w owym okresie w Hiszpanii, ale czuła się blisko z nią związana. Zajmowała się wówczas sprzedażą dzieł Picassa. Jednym z jej kupców był amerykański historyk sztuki Robert Goldwater, za którego wyszła już po roku znajomości i wyjechała do Nowego Jorku. Mieli wspólnie trójkę dzieci. Prawie nieznana wówczas artystka, konsekwentnie eksperymentowała z fascynującymi ją motywami, zawsze odnajdując w nich nowe znaczenia.
Od monumentalnych rzeźb - pająków, przeszła do miniaturowej broszki w ich kształcie. Stworzona przez nią ozdoba jest jednocześnie dziełem sztuki oraz amuletem - opiekuńczą i kochającą matką, którą można mieć przy sobie w formie biżuterii.
Na wszystko przyjdzie czas
Kariera Louise Bourgeois zaczęła nabierać tempa, gdy skończyła siedemdziesiąt lat. W 1997 roku została uhonorowana Narodowym Medalem Sztuki, który wręczył jej Bill Clinton. W nowojorskim Muzeum Sztuki Współczesnej MoMA otwarto jej wystawę, która przyciągała tłumy. Louise Bourgeois była artystką uwikłaną w swoistą sieć własnych wspomnień i ran, które rozdrapywała za każdym razem od nowa.
Jedna z jej ostatnich kolekcji to The Cells, czyli z angielskiego „komórki”, ale też „cele”. Stworzone przez artystkę przestrzenie reprezentują życie człowieka uwikłanego w pajęczynę zależności wobec innych, ale także ograniczonego wspomnieniami oraz możliwościami własnego ciała.
Ostatni stopień
Ostatnia instalacja tej kolekcji „klatek” (zarazem ostatnie dzieło autorki) jest otwarta - wychodzą z niej kręcone schody. Spirala to ważny motyw w jej twórczości. Mała Louise prała i wykręcała do sucha drogocenne arrasy, a później fantazjowała, że zamiast nich ma w rękach kark kochanki ojca. Analizując potem te dziecięce mrzonki skrzywdzonej dziewczynki, postrzegała kształt spirali jako drogę, która prowadzi do wolności i wyjścia z problemów. W ostatnim dziele Louise Bourgeois zakręcone schody wyprowadzają ją z celi bolesnych wspomnień na drogę ukojenia i wiecznego odpoczynku.
*Louise Bourgeois do śmierci nie przestała pracować. Zmarła w 2010 roku w wieku 99-ciu lat na atak serca.
„Należy budzić się każdego dnia i zapominać o bolesnych wspomnieniach.
Jeśli się nie da - należy zostać rzeźbiarzem”
L. Bourgeois
Marta Gocka
Źródła:
- https://www.artspace.com/magazine/interviews_features/book_report/louise-bourgeois-phaidon-folio-54962
- https://www.thecollector.com/louise-bourgeois-artist/
- https://www.brainpickings.org/2015/08/17/louise-bourgeois-letters-diaries-art/
- https://www.artforum.com/print/198210/child-abuse-35538#
- https://www.artsy.net/article/artsy-editorial-arachnophobe-faces-louise-bourgeoiss-iconic-spiders
- http://www.bourgeois-tamuseum.org.il/chronology/
- https://greg.org/archive/2016/08/04/this-louise-bourgeois-shackle-necklace-by-chus-bures-has-no-title.html
- https://www.hauserwirth.com/ursula/26699-diana-widmaier-picasso-louise-bourgeois
- https://www.artsy.net/article/artsy-editorial-frank-stella-louise-bourgeois-9-artists-designed-stunning-jewelry
- https://www.artsy.net/article/artsy-editorial-arachnophobe-faces-louise-bourgeoiss-iconic-spiders
- https://www.bbc.com/culture/article/20180316-when-art-meets-jewellery
- https://www.kooness.com/posts/magazine/the-diary-of-louise-bourgeois-a-life-that-turns-into-an-artwork
- http://www.theeastonfoundation.org/
- https://www.itsliquid.com/helmut-lang-archive.html
- https://fineartmultiple.com/blog/louise-bourgeois-child-abuse/